Conversy to jedne z moich ulubionych butów!
Pomijając szpilki oczywiście, które zakładam raczej na specjalne okazje… trampki są genialnym obuwiem. Ten kto je wymyślił powinien dostać jakąś nagrodę. Kiedyś słyszałam, że pierwsze conversy były przeznaczone dla koszykarzy. Dzisiaj, co druga osoba na ulicy chodzi w sportowych butach. Połączenie trampek czy sneakersów z sukienką już nikogo nie dziwi, a wręcz przeciwnie – wzbudza podziw i uznanie jako umiejętność „bawienia się” modą. Chociaż może teraz to już po prostu standard. Wydaje mi się, że coraz większa cześć kobiet bardziej zwraca uwagę nie na to jak wygląda w tym co na siebie zakłada, ale na to by dobrze czuć się w swoich ciuchach. Ja osobiście wolę zainwestować trochę grosza w porządną, klasyczną rzecz niż w tanią, która będzie zrobiona ze śmieciowego materiału… podobno takie podejście nazywa się SLOW FASHION i zyskuje coraz większą popularność na Zachodzie, ale powoli dociera także do naszej części Europy.
Idąc własnie tym tropem postanowiłam, że nie będę wyrzucać moich ukochanych conversów tylko dlatego, że są trochę brudne, a kolor wyblakł… są już tak dopasowane do moich stóp, że w żadnych innych butach nie czuję się tak dobrze! Postanowiłam więc poszukać miejsca, gdzie mogłabym oddać buty do renowacji – słyszałam ostatnio od kolegi, że jest coś takiego, więc czemu nie spróbować?
Tak własnie znalazłam dwie warszawskie firmy, które zajmują się renowacją obuwia! Głównie sportowego. Z butami robią chyba wszytko, a efekt końcowy jest naprawdę zaskakujący.
- Wosh Wosh na Solcu
- SneakersWash na Powiślu
Znacie może te firmy? Korzystaliście z ich usług? Macie jakieś opinie, którymi warto się podzielić? Podobno mają tyle zamowień, że na renowacje butów czeka się kilka tygodni… ale co tam! Idzie zimna, nie będę teraz chodzić w trampkach, więc może się nimi zaopiekowć jakaś profesjonalna ręka, prawda?
Chętnie zgłębię ten temat i dam Wam znać, jak mi poszło. Zobaczymy czy moje butki odzyskają dawną świetność. 🙂
kasia przed lustrem 